Słowacja z psem – Zielony Staw Kieżmarski (Zelené pleso Kežmarské)
Każdy miłośnik gór napewno zachwyci się tym miejscem <3 Tatry po naszej polskiej granicy są niedostępne dla właścicieli z psami, a że ja w góry wybieram się tylko z nimi, jeżdżę za granicę : ) Jest to więc stosunkowo rzadko, raz do roku lub dwa, więc tym bardziej za każdym razem chłonę te widoki całą sobą!
Wycieczka którą Wam zaproponujemy miała miejsce we wrześniu 2019 roku. Połowa września, więc razem z rodzinką mieliśmy takie lekkie przeświadczenie, że może spotkamy mniejszą ilość osób – wiecie rok szkolny się już zaczął ; ) Na miejscu zastaliśmy jednak pełny parking, i musileliśmy kombinować z parkowaniem na poboczu jak reszta turystów : D Była to wycieczka jednodniowa, i z naszej miejscowości dojazd na Słowację zajął nam ponad 3 godziny jazdą samochodu. Na miejscu byliśmy o 9;40. Tak więc na przyszłość trzeba wstać jeszcze wcześniej aby znaleźć miejsce bez stresu : )
PARKING
White Water – parking / Biela Voda – parkovisko
Punkt do wyszukania: 49.1877342, 20.2926922
Koszt: samochód 1 dzień 6 Euro lub 1 godzina 2 Euro
Czynne: poniedziałek-niedziela 6:00 do 18:00
Parking niestrzeżony
Stosunkowo malutki parking. Dużo samochodów po osiągnięciu braku miejsc parkuje na szerszym poboczu ulicy – nawet po obu stronach.
Wycieczka tą trasą jest naprawdę przyjemna i nawet dla osób, które nie mają większego doświadczenia w górach : ) Było tylko kilka miejsc gdzie droga z lekkiego wzniesienia przechodziła w większą górkę, ale wszystko było naprawdę do przeżycia : )
Wybrany szlak:
- żółty
- niebiesko-żółty (Rozdroże nad Matlarami (Rázcestie nad Matliarmi)
- niebieski
- czerwony
- czerwono-żółty (dochodzimy do Schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim)
- żółty
- niebiesko-żółty
- żółty
Na mapce mapy-turystyczne w planowanej trasie wychodzi 16,4 km. Nam wyszło w sumie 21,17 (z wracaniem się na zdjęcie, przejściem od miejsca zaparkowania, przejście zamkniętego odcinka, pominięcie naszego szlaku : D) Myślę, że spokojnie możecie sobie też te kilka kilometrów do tego co policzyła stronka ; ) Z przystankami cała trasa zajęła nam 6 godzin i 41 minut.
Trasa którą pokonaliśmy to pętelka z powtarzającym się początkiem i końcem. W pewnym momencie z łączonego szlaku niebiesko-żółtego trzeba wybrać w którą stronę chce się rozpocząć tą przygodę : ) My wybraliśmy szlak niebieski – po drodze kawalątek był zamknięty, o czym informała tablica. Wszystko było jednak jasne i czytelne, przeskoczyliśmy na szlak żółty aby znów móc wejść na niebieski : ) Po przejściu całej trasy, cała wycieczka 4 osobowa jednogłośnie stwierdziła, że kierunek pokonywania wybraliśmy bardzo dobry : ) Bo np. schodząc żółtym szlakiem były pod nogami ruszające się niezbyt wygodne kamienie, a je jak się potem okazało, wszyscy woleliśmy mieć w drodze powrotnej ; )
Po drodze było bardzo dużo miejsc przygotowanych na odpoczynek. Altanki lub same ławeczki z boku trasy pozwalały wypocząć bez kombinowania szukania miejsc na kamieniach czy zwalonych pniach drzew : ) W miejscu docelowym znajdowało się Schronisko nad Zielonym Stawem Kieżmarskim. Przy schronisku znajdowały się toalety i było to jedyne miejsce do którego czekaliśmy w kolejce ; ) Inna, bo do zamówień w budynku, skutecznie nas zniechęciła, ciągła się aż na podwórko, ludzi wokół multum, więc szybko stamtąd spadaliśmy ; )
Widoki podczas drogi macie praktycznie cały czas. Już na parkingu rozprzestrzenia się piękny widok Tatr <3 Co konkretnie po drodze będziecie mijać?
- Potok Białej Wody Kieżmarskiej – Jest głównym ciekiem wodnym Doliny Kieżmarskiej.
- Folwarska Polana (Kovalčikova poľana) położona na wysokości ok. 1252 m. Dawniej była to dużą łąka, po zaprzestaniu wypasu zarosła świerkowym lasem. Obecnie znajduje się tutaj rozdroże szlaków turystycznych.
- Wielki Biały Staw – na poziomie 1613 m n.p.m . Wielki Biały Staw jest otoczony osadami morenowymi. Jego dno od południowej strony jest muliste, odpływ zaś zaścielony dużymi kamieniami. Wskutek małej głębokości poziom wody w stawie i jej temperatura ulegają dużym wahaniom, co odróżnia to jezioro od innych tatrzańskich jezior tej wielkości.
- Stręgacznik – zwany też Trójkątnym Stawem lub Wyżnim Białym Stawem, znajduje się na 1620 m n.p.m. Stręgacznik ma kształt zbliżony do trójkąta i stąd bierze się jego alternatywna nazwa oraz nazwy w innych językach. Jego brzegi to torfowisko z mchami i dość obficie występującymi wełniankami.
- Schronisko nad Zielonym Stawem – położone na wysokości ok. 1550 m n.p.m.
- Zielony Staw Kieżmarski – położone na wysokości 1545 m n.p.m. Poziom wody został sztucznie podniesiony pod koniec XIX wieku – przy wypływającym potoku umieszczono niewielką zaporę. Zwiększyło to o ok. 1/3 powierzchnię jeziora. Nad kotlinę stawu z trzech stron opadają strome zbocza sąsiednich szczytów: Koziej Turni z północy, Jastrzębiej Turni z zachodu i Małego Kieżmarskiego Szczytu z południa. Przez jezioro przepływa Zielony Potok Kieżmarski (Zelený potok), będący dopływem Białej Wody Kieżmarskiej, głównego cieku wodnego Doliny Kieżmarskiej.
Zapraszam do wybrania się w to miejsce z psiakami 🙂
Z praktycznych wskazówek, może przyda Wam się jeszcze informacja o jedzeniu : ) Można było zjeść w schronisku jak mówiłam – ale była taka kolejka, że nie skorzystaliśmy – na trasie więc zjedliśmy nasz suchy prowiant. W drodze powrotnej po stronie Słowackiej nie znaleźliśmy żadnej knajpki, tylko sklep spożywczy. Zatrzymaliśmy się dopiero już po naszej stronie granicy, w miejscowości Jordanów w knajpce U Lipy ( http://www.ulipy.com.pl/index.php?tresc=menu ) , gdzie z psiakami mogliśmy spokojnie skonsumować posiłek. Tym razem na podwórku, ale wycieczkę wcześniej (padało) pozwolili nam wejść z psem do środka : ) Bardzo duże porcje za rozsądne pieniądze, więc można nabrać siły przed dalszą podróżą.
Jeden Komentarz
Natalia
Hej, a jeżeli powrót do domu po takiej wyprawie byłby za dużym wyzwaniem to w jakiej miejscowości warto się zatrzymać na noc? 🙂